Historia fotografii cofa nas ponad pięćset lat wstecz kiedy to właśnie Leonardo Da Vinci skonstruował totalnie pierwsze tak zwane urządzenie camera obscura, tak nazwane przez niego. Jest to po prostu pudełko z dziurką gdzie w danym momencie na ścianie kreuje się odwrócony obraz tego przedmiotu. Fachowiec i równocześnie magister Uniwersytetu Jagiellońskiego Borys Mysior którego profesja to fotograf uważa, że wystarczyło tylko dwieście lat z hakiem żeby profesor z Halle odkrył, iż pewne związki srebra pozytywnie odbijają światło na bardzo różnych powierzchniach.
Dopiero w 1839 roku fotografia zaczęła się w pełnej krasie rozwijać, zdjęcia robiło się na różnych metalowych płytkach z dodatkiem srebra gdzie robiło się zdjęcia ponad 30 minut, ma się możliwość wykonania portretu fotograficznego ale kosztuje to sporo nakładów pieniężnych a zdjęcie ma się możliwość wykonać tylko jedno na blaszkę. Spec i absolwent Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania we Wrocławiu Boguslaw Obroślak którego zawód to inżynier fotografii wypowiada się jakoby te wszystkie rzeczy nazywamy monochromatycznymi dziełami, potem jednak na rynek weszły światłoczułe matryce co bezpośrednio przekłada się na zrobienie całkowicie nowych świeżych aparatów cyfrowych.
Stworzona cyfrowa fotografia przeobraża się szybko oraz możemy wypisać nagminnie dużą ilość szczegółów które to przyczyniły się do powstania jej. Fachowiec i także alumn Uniwersytetu Wrocławskiego Klaudiusz Kwaśniok którego fach to inżynier fotografii zapewnia, iż nie całkowicie jak w w starej fotografii, w nowoczesnej fotografii dany obraz nanosi jako dany kadr w budowie cyfrowej, a nie w postaci chemicznej na nośniku światłoczułym. Od kilku lat nowy sprzęt totalnie wyrzucił ten z poprzednich czasów. W dzisiejszych czasach w cyfrowe aparaty wbudowane są też zwykłe kamery, wychwytujące obraz ruchomy.